Wizja przyszłości wysoce prawdopodobna jeśli dalej będziemy się godzić na stopniowe odbieranie nam wolności i wierzyć, że te wszystkie niedorzeczności czynią w imię naszego dobra.

Kto tam w ogóle w tym świecie pracuje, produkuje żywność, elektryczność, wywozi nieczystości? Fabuła dziurawa, pełno niedorzeczności, ale w sumie i tak mniej dziurawa i niedorzeczna niż fabuła covid-19.

Horrory, thrillery, dramaty, romanse... może nawet w następnym filmie Marvela dodadzą jakiś wątek o virusie :D

Mnie się podobał. Spędziłem miłe 90 minut z niezłym thrillerem science-fiction o zmutowanym Covidzie- 23 ;-). Na pewno nie jest to, jak w opisie "dramat, komedia, romans". Niestety, jak wielokrotnie na filmwebie, opisy dodają idioci którzy nie widzieli filmu.

Film jak w sam raz do obejrzenia, gdy ktoś siedzi na kwarantannie podczas 4 fali pandemii. A Ty? Podczas której fali obejrzałeś? :)

Niech Was nie zmyli brak wybuchów w trailerze :)

czy rzeczywiście będzie miał miejsce? Czy tak będzie wyglądał świat w 2024 roku? Tylko opaska na ręce będzie przepustką wyjścia z domu? Ciekawa wizja, choć wcale nie fantastyczna. Bardzo dobrze się ogląda, wartka akcja, trzyma w napięciu. Może jest kilka niedociągnięć w fabule, ale to pikuś w porównaniu do całości....

Minister "zdrowia" już moczy majtki z radości. "Władza, władza, władza! Ach, ta słodka władza!".
Film sam w sobie może i nie jest taki ostatni, ale temat woła o pomstę do nieba. Manipulacja tyleż żenująca co bezczelna. Co ciekawe, społeczeństwo tak się spolaryzowało, że jego część (ta bardziej "postępowa") dała by...

Film z gatunku tych robionych na siłę przy niskim budżecie. Brak jakiejkolwiek fabuły sprawia, że nie masz absolutnie żadnego powodu by wymęczyć oglądanie do końca.

Film znajduję się na ekino z napisami

Ten film nie powinien być oceniany po premierze tylko po 2 latach od premiery i teraz spójrzmy faktycznie czy tak bardzo jesteśmy od rzeczywistości pokazanej w obrazie Baya..
Opaski są testy codzienne są segregacja ludzi jest a mamy rok 2022...
Chyba każdy wielki sceptyk mógłby teraz jednak spojrzeć na obraz inaczej...

Temat filmu bardzo na czasie. Wiele nieścisłości i błędów logicznych. Bardzo średnia półka. W sumie można obejrzeć, ale nie ma czego przeżywać....

Strata czasu. Cieniutki scenariusz. Na plus dwie ładniuttkie aktorki (ach te oczy Alexandry D.) i jedno męskie ciacho. Na szczęście film nie jest długi. Prducentem jest M Bay, ale jakoś obyło się bez eksplozji i łopoczącego sztandaru

Mimo że Demi rozwód nie służy.

Szczerze mówiąc spodziewałem się słabizny odcinającej "kupony" z bieżącej sytuacji, ale tak nie jest w przypadku tej produkcji. W miarę ciekawie porusza aspekt lockdownu i tego jak może on wyglądać i społeczeństwo jeśli sytuacja się nie poprawi lub jak w przypadku fabuły - znacznie pogorszy. A do tego wszystkiego...

Więc część w której gra można spisać na straty. Zresztą postać kobieca grana przez demi moore wykorzystuje całe spektrum "vagina privilige" co oznacza, że jej postać wychodzi na koniec czysta jak niepokalana dziewica maryja.
Film niesie całe spektrum przydatnych w obecnych czasach zastosowań przeciętnych dóbr...

Nie rzucił mnie ten film na kolana, ale choćby dla tej piosenki (na końcowych napisach) warto było obejrzeć :)
Tak czy inaczej średnio wyszedł ten temat covida, lockdownu etc. A zdecydowanie był potencjał, choćby za sprawą fajnej obsady, aby wyszedł z tego naprawdę dobry dramat z bardzo emocjonalną historią miłosną w...

i wszystko w temacie...

zadne dzielo i wydarzenie a w tym roku przy naprawde suszy czegos ciekawego mozna spokojnie obejrzec...