Film niesamowity i nie jest trudny do zrozumienia, obejrzałam 2 razy i szczerze polecam.

Spojler spojler spojler spojler:

Nie tylko schizofrenicy mają taki mętlik w głowie jak Pan Green.
Każdy z nas słyszy "własne głosy", które nam mówią jak mamy postępować
zmieniamy czasami poglądy w przeciągu kilku sekund. Skąd wiemy który nasz głos jest nami. Można powiedzieć, że trudno nam wyobrazić siebie w sytuacji bez wyjścia, gdzie np mamy broń przy skroni, co zrobimy ? co nam nasze głosy mówią? uciekaj, broń się, walnij go w łeb, boje się, mamy tysiące myśli na raz i to każdego dnia i w każdej naszej sekundzie. Green miał w głowie lęk-strach -czyli Mache=== dlatego przy windzie krzyczał fear me, bój się mnie przez to że Green przezwyciężył lęk Macha go nie zabił-bo był on jego lękiem strachem w jego własnej głowie dlatego finałowa scena gdzie Green pokazał ręką strzał w głowę, Macha się zabił, pokonał każdego swojego przeciwnika, Golda moim zdaniem pokonał w windzie, a Avi i ten drugi to nie złodzieje z celi obok, też byli w jego głowie, jego intuicja i rozsądek. Jasno było pokazane, urywkami, jak on pisał wzory na tej książce, jak on uczył się gry i jak kantować.
Film niesamowity. Ukazuje nam nasze życie ile my mamy wyborów ile myśli na raz i jak skomplikowany jest nasz mózg. Jak my się zachowamy w dramatycznej sytuacji, co zrobimy co nam własne głosy powiedzą. Coś wspaniałego